No i po wyborach w ojczyźnie. Może teraz politycy zaczną pracować, bo miniony miesiąc był niczym innym niż fatalną stagnacją. Nie jestem szczególnie szczęśliwy z wyników, tymbardziej, że języczkiem u wagi okazały się głosy ludzi z barykad. Czuję niedosyt bo nie brałem udziału. Polski ambasador w Bostonie nie organizował wyborów w tym roku, najbliższa urna z białym orłem znajdowała się w Nowym Jorku. Na drodze stanęły, jak zwykle, czas i pieniądze. Będąc konsekwetnym wobec swoich przekonań nie powinienem przez najbliższe cztery lata narzekać na obecną sytuację polityczną w naszym kraju. Ciekawe jednak jak bliźniacy wymierzą sprawiedliwość III Rzeczypospolitej. Mimo wszystko, życzę im powodzenia.
Kto zatem głosował na nowego prezydenta?
- 67,71% elektoratu wiejskiego.
- 71% ludzi z wykształceniem podstawowym.
- 65% ludzi z wykształceniem zawodowym.
- 60% ludzi powyżej 60 roku życia.
- 83% ludzi, którzy w I turze głosowali na A. Leppera
Przegrał w Warszawie (40%), Poznaniu (33%), Gdańsku (37%), Szczecinie (39%), Wrocławiu (41%), Krakowie (45%) i Łodzi (45%).
Wnioski nasuwają się same….